0

Szwedzkie klopsiki + puree ziemniaczane + konfitura z borówki

ObiadZiemniakŻurawinaNa talerzuObiady czwartkoweSezon na
Wskazówki

* można zastąpić zwykłą mąką
**w przepisie przez „łyżeczkę” rozumiem płaską łyżeczkę

Szwedzkie klopsiki + puree ziemniaczane + konfitura z borówki

Czas pędzi do przodu, już odliczam dni, kiedy do domu przyprowadzę małego, nieznanego mi jeszcze do końca szkraba, który zostanie z nami na całe życie. Z jednej strony ta myśl mnie paraliżuje, a z drugiej ekscytuje, co skutkuje tym, że właściwie nie czuję nic. Aktualnie jestem na typowym standby’u. Najchętniej siedziałabym na sofie i patrzyła się w próżnię.

Niestety jedynym, który protestuje w tej sytuacji zdaje się być mój żołądek. Bo coś jednak jeść muszę. Zaplanowałam, więc dzisiaj, że w ramach wypełniania wolnego czasu postawię na absolutną klasykę- szwedzkie klopsiki, niektórym znane jako „klopsiki z Ikei”.

Mam to szczęście, że zdarzyło mi się bywać w Szwecji kilka razy, podglądając przy okazji prawdziwego Szweda przygotowującego ten rarytas. Nauczył mnie, że przygotowując klopsiki najlepiej dodać do nich wymoczony w mleku chleb (ja stawiam na słodką chałkę, dzięki temu klopsiki są jeszcze lepsze), a do sosu wykorzystać całe dobro, które zostało po smażeniu mięsa.

I od lat nie wiem, co te klopsiki mają w sobie takiego, że dosłownie cieknie mi ślinka na myśl o nich, a w oczach zapala się dziwne światełko. Chyba po prostu piękno tkwi w prostocie.

Przygotowywanie obiadu proponuję zacząć od puree, które można podgrzać bezpośrednio przed podaniem klopsików.


Szwedzkie klopsiki:

– 300 g mielonego mięsa wieprzowego
– 50 g chałki
– 100 ml mleka
– pół cebuli
– 1 jajko
– 2 łyżki mąki pełnoziarnistej*
– 25 g startego parmezanu
– 2 ząbki czosnku
– 1 łyżeczka** cynamonu
– 1 łyżeczka kurkumy
– 1 łyżeczka pieprzu cayenne
– 1 łyżeczka suszonego oregano
– 1 łyżeczka mielonej gałki muszkatołowej
– 1 łyżeczka mielonego imbiru
– sól
– pieprz
– 2 łyżki masła klarowanego

  1. Rozgrzej piekarnik do 200 stopni.
  2. Poszatkuj chałkę, przełóż do miseczki i zalej mlekiem. Dobrze wymieszaj i zostaw na kilka minut, aby chałka wchłonęła mleko.
  3. Mięso przełóż do dużej miski, dodaj do niego mieszankę chałki i mleka. Poszatkuj cebulę i również dodaj do miski. Przeciśnij czosnek przez praskę i również go dodaj.
  4. Do tej samej miski wrzuć całą resztę składników. Wszystko dobrze wymieszaj. Powinno mieć konsystencję, która umożliwia formowanie klopsików w rękach. Jeśli jest zbyt rzadkie, możesz dodać jeszcze trochę mąki.
  5. Rozgrzej łyżkę masła klarowanego na patelni. Zrób małego, próbnego klopsika, smażąc go z każdej strony. Dzięki temu sprawdzisz czy mięso jest odpowiednio słone. Jeśli jest, uformuj z mięsa małe klopsiki jednolitej wielkości i ułóż na talerzu.
  6. Usmaż pierwszą turę klopsików, tak aby zbrązowiały z dwóch stron, przełóż je do piekarnika na wyłożoną papierem do pieczenia blachę, a następnie dołóż kolejną łyżkę masła klarowanego i usmaż drugą turę. Również przełóż do piekarnia, starając się zostawić na patelni jak najwięcej masła.
  7. Nie wylewaj masła z patelni i przejdź do przygotowania sosu.

Sos do klopsików:

-200 ml śmietanki kremówki 36%
– 3 łyżki sosu sojowego
– pieprz

  1. Na wystudzone masło klarowane, które pozostało po smażeniu klopsików wylej kremówkę i podgrzej mieszając całość trzepaczką.
  2. Dodaj sos sojowy i pieprz.
  3. Gdy sos zacznie bulgotać, zdejmij go z ognia.
  4. Wyjmij klopsiki z piekarnika i przełóż z powrotem na patelnię, żeby wymieszać je w sosie.

Puree ziemniaczane:

– 500 g ziemniaków
– 2 łyżki masła
– 1 łyżka philadelphi
– 1 łyżeczka mielonej gałki muszkatołowej
– pieprz
– ewentualnie sól
– 1 łyżka soli (do gotowania)

  1. Ziemniaki obierz i pokrój na małe kawałki. Wrzuć je do garnka, zalej wodą do ich wysokości i dodaj łyżkę soli.
  2. Gotuj ok. 20 minut aż zmiękną (sprawdź stan widelcem).
  3. Odcedź.
  4. Dodaj masło, philadelphię, pieprz i gałkę i rozgnieć na puree.
  5. Jeśli ziemniaki były porządnie posolone do gotowania, nie będzie potrzeby dodawania soli.

Dodatek: konfitura z borówki/żurawiny:

Na talerzu ułóż puree i porcję konfitury. Na puree ułóż wymoczone wcześniej w sosie klopsiki.


Śliwka