Po projekcie „Majowa kanapka” nabrałam ochoty na nowe wyzwanie. Początkowo fantazjowałam o kluskach, ale przecież w czerwcu wszyscy chcą mieć „beach body”, więc pomyślałam o sałatkach.

Spokojnie, proszę się nie martwić, wcale nie będą takie fit. Każda z nich będzie ponętna i kusząca.

Sałatka kandydatka numer jeden to owoc cudownego spotkania. Jeszcze trwa sezon na szparagi i już się pojawiają truskawki. Z tej okazji zmiksowałam truskawy na aksamitny dressing. A szparagi poddusiłam na maśle. To nie koniec wrażeń, rozerwałam burratę na strzępy, aż trysnęła i swoje miejsce na sałacie obok awokado zajęła. Perfekcyjna sałatka musi dobrze chrupać, dlatego nie zabrakło tu grzanek. A że zbliżają się wakacje, z wierzchu moje ulubione pistacje!

Sałatka ze szparagami, burratą i truskawkami

• główka ulubionej sałaty (u mnie masłowa i karbowana)
• pół pęczka szparagów + łyżka masła
• 2 kulki burraty
• 100 g truskawek
• awokado
• ciabatta + łyżka oliwy
• 3 łyżki posiekanych pistacji
• 3 łyżki tartego paremzanu lub pecorino
• Dressing:
• 150 g truskawek
• łyżeczka musztardy
• łyżka octu balsamicznego
• sok z 1/2 limonki
• 5 łyżek oliwy
• łyżeczka posiekanej papryczki chilli
• sól, pieprz

1. Szparagom usuwamy twarde końcówki, wrzucamy je na patelnię z łyżką masła, podsmażamy. Po minucie wlewamy 1/4 szklanki wody i dusimy szparagi jeszcze 5 minut. Przyprawiamy pieprzem i solą.
2. Ciabattę kroimy w kostkę, skrapiamy oliwą i podpiekamy 5 minut w 200 stopniach.
3. Truskawki miksujemy z musztardą, octem balsamicznym, sokiem z limonki, posiekaną papryczką chilli i oliwą. Przyprawiamy solą i pieprzem.
4. Na półmisku wykładamy liście sałaty. Awokado kroimy na pół, a następnie nacinamy ostrym nożem tworząc paseczki. Wykładamy je na sałatę.
5. Dodajemy przygotowane wcześniej szparagi, grzanki, truskawki pokrojone w plastry.
6. Kulki burraty rozrywamy na pół i kładziemy na sałacie. Całość polewamy truskawkowym dressingiem, posypujemy tartym parmezanem i pistacjami.