Krem z pieczonego czosnku z jabłkowymi grzankami i oliwą kolendrową
Krem z pieczonego czosnku z jabłkowymi grzankami i oliwą kolendrową
Pomijając różnego rodzaju losowe zdarzenia, zdecydowanie najtrudniejszym miesiącem w roku jest dla większości listopad. Planowałam, że w tym roku będzie inaczej, ale niestety się nie udało. Poprzedni tydzień był dla mnie wyjątkowo pechowy, na szczęście w tym jest już znacznie lepiej i wróciło pozytywne nastawienie.
To nie zmienia jednak faktu, że warto sobie poprawiać humor na każdym kroku i sprawiać by ten listopad był sympatyczniejszy. A nic tak nie rozczula jesienią jak miska rozgrzewającej i pysznej zupy!
Jeszcze chwilę ponarzekam. Niestety listopadowe odwiedziny w warzywniaku nie są tak ekscytujące jak w sezonie maj-październik. Trzeba sobie jednak radzić z tym co jest, a przecież z całorocznych warzyw i owoców też można zrobić fantastyczne danie. Wystarczy mieć czosnek, jabłko, zioła i ziemniaki!
Dzisiaj na obiad zaserwowałam zupę z pieczonego czosnku. Jeśli do tej pory nie mieliście z nim do czynienia to zmieni on wasze nastawienie do tego warzywa. Upieczony jest tak delikatny, że wystarczy złapać za łupinę ząbka, aby wyskoczył z niego miękki czosnek. W smaku jest lekko słodkawy, a przy tym wciąż charakterny.
Ugotowany i zmiksowany z ziemniakami stworzył krem o niepowtarzalnym smaku, który już wiele do szczęścia nie potrzebuje. Wzbogaciłam go jednak o jabłkowe „grzanki”podkreślające jego słodycz oraz kolendrową oliwę, która dodaje zupie wiosennej lekkości, za którą tak tęsknimy 🙂
Krem z pieczonego czosnku:
- główka czosnku
- 400 g ziemniaków
- biała część pora
- litr dowolnego bulionu
- 2 liście laurowe
- gałązka rozmarynu
- łyżeczka miodu
- łyżka soku z cytryny
- 2 łyżki oliwy
- sól, pieprz
Oliwa kolendrowa:
- pęczek świeżej kolendry
- kilka łyżek oliwy
Grzanki z jabłka:
- jabłko
- 2 łyżki oliwy
- łyżka cukru trzcinowego
- szczypta soli
Zupa:
- Czosnek przecinamy wzdłuż na pół, obie części umieszczamy na folii aluminiowej. Skrapiamy je oliwą, posypujemy listkami rozmarynu i zawijamy. Wkładamy do rozgrzanego piekarnika i pieczemy przez 45 minut w 200 stopniach. Studzimy.
- Na oliwie podsmażamy pokrojono drobno białą część pora. Po kilku minutach wrzucamy kawałki obranych ziemniaków oraz liście laurowe i smażymy przez 5 minut.
- W tym czasie obieramy upieczony czosnek z łupinek i drobno go siekamy. Wrzucamy go do podsmażonych warzyw i smażymy jeszcze 3 minuty.
- Całość zalewamy bulionem, zmniejszamy płomień i gotujemy przez ok. 15-20 minut, aż ziemniaki zmiękną.
- Wyjmujemy liście laurowe, a zupę przelewamy do wysokiego naczynia i miksujemy blenderem na gładki krem. Przelewamy go ponownie do garnka, przyprawiamy solą, pieprzem, miodem i sokiem z cytryny. Podgrzewamy jeszcze minutę.
- Kremową zupę podajemy z jabłkowymi grzankami i oliwą kolendrową.
Oliwa:
- Pęczek świeżej kolendry przekładamy do wysokiego naczynia, zalewamy oliwą i miksujemy blenderem na gładki olej.
Jabłko:
- Jabłko obieramy ze skórki i kroimy w kostkę. Wrzucamy na rozgrzaną oliwę i podsmażamy ok. 5 minut na chrupko. Dodajemy cukier oraz sól i jeszcze chwilę karmelizujemy.
Tosia