Szczęśliwej drogi już czas. Wznoszę noworoczny toast krewetkowym koktajlem. Do przygotowania tej przystawki zainspirował mnie wujek Frank z najlepszego świątecznego filmu – Kevina samego w domu. Jako dziecko fantazjowałam o tych krewetkach, które serwował na filmie młodzieży, ale to był klasyczny koktajl krewetkowy, czyli z ketchuponezem. A ja przygotowałam je w kokosowym panko i serwuje z mango chutney. Krewetki znacie z majowego przepisu na Kanapkę Torpedę.

Wszystkiego smacznego!

Chrupiące krewetki

• 200 g szarych krewetek (surowe zamrożone)
• mąka pszennej + szczypta soli + łyżeczka curry + łyżeczka słodkiej papryki + szczypta proszku do pieczenia
• jajko
• panko + wiórki kokosowe (można zastąpić pokruszonymi płatkami kukurydzianymi)
• olej rzepakowy

Mango chutney

• dojrzałe mango
• cebula
• 3 łyżeczki cukru trzcinowego
• 4 łyżki octu jabłkowego (lub ryżowego lub soku z limonki)
• 3 cm korzenia imbiru
• łyżeczka posiekanej trawy cytrynowej (można pominąć)
• łyżeczka posiekanej papryczki chilli
• 1/2 łyżeczki kurkumy
• 1/4 łyżeczki kminu rzymskiego
• łyżka masła
• sok z 1/2 pomarańczy
• szczypta soli

Krewetki:

1. Rozmrożone krewetki wycieramy ręcznikiem papierowym.
2. Szykujemy miseczkę z jajkiem, talerzyk z mąką z przyprawami i proszkiem do pieczenia oraz talerzyk z panko i kokosem.
3. Krewetki panierujemy w mące, jajku i panko. Smażymy na rozgrzanym oleju sezamowym przez ok. 4 minuty. Rumiane krewetki odsączamy z tłuszczu przy pomocy ręcznika papierowego.

Chutney:

1. Mango kroimy w kostkę, cebulę siekamy w piórka. Podsmażamy na maśle aż się zarumienią.
2. Dodajemy cukier, ocet, sos sojowy, przyprawy, imbir, chilli. Smażymy na małym ogniu przez 10 minut. Dodajemy sok z pomarańczy, szczyptę soli i miksujemy na gładki mus.

Koktajl:

1. Chutney serwujemy przekładamy do kieliszka, dekorujemy krewetkami i cząstkami limonki.