Green smoothie sorbet
Green smoothie sorbet
Trochę mi przykro, bo w trakcie wakacyjnej wędrówki gdzieś po drodze zgubiło się lato. Rozglądam się gdzie mogę i chociaż z daleka pozdrawiają mnie kolorowe stragany i pierwsze mirabelki na drzewach, to jednak prawdziwego lata dostrzec nie mogę. Mawiają „Jak kocha to wróci”, więc czekam.
Nie znacz to jednak, że nie można łapać promyków słońca i cieszyć się drobnostkami. Nie od dziś wiadomo, że środa to dzień loda! Chociaż niektórzy świętują też w poniedziałki, piątki, soboty i niedziele. Tak czy siak, na pewno miło od czasu do czasu skusić się na słodką gałkę w wafelku. Ale jak świętować, jeśli chcemy być fit?
Proponuję bezcukrowy sorbet. Wymyśliłam go miksując rano owocowy koktajl. Myślę, że każde smoothie przy odpowiedniej konsystencji nadawałoby się do zamrożenia. Ja jednak postawiłam na wersję green. W moim zielonym sorbecie znajdziecie banana, dojrzałe mango, sok z limonki, sok z cytryny, imbir i listki świeżego szpinaku. Takie lody można jeść codziennie, nie tylko w środy!
Green smoothie sorbet:
- dojrzałe mango
- banan
- 80 g świeżego szpinaku
- 2 cm korzenia imbiru
- sok z 1/2 limonki
- sok z 1/2 cytryny
- listki mięty
- Składniki umieszczamy w wysoki naczyniu i miksujemy na gładką masę. Przekładamy ją do niskiego pojemnika i wstawiamy do zamrażalnika na 4 godziny.
- Mniej więcej co 30-45 minut mieszamy krótko lekko zmrożony sorbet, aby nie tworzyły się kryształki lodu.
- Sorbet serwujemy z listkami mięty.
Tosia
