Czekoladowa tarta (Służące)
Czekoladowa tarta (Służące)
Film potrafi bawić i wzruszać jednocześnie. Jest adaptacją powieści, która podobno jest jeszcze lepsza!
Filmowa Skeeter postanawia napisać książkę, która rozpocznie przemianę obyczajową w ich rodzinnej miejscowości. Zaczyna potajemnie spotykać się z czarnoskórymi służącymi, spisując ich świadectwa i osobiste historie. Dzięki temu uzyskuje nowe spojrzenie na jej białe koleżanki w idealnych sukienkach, ich relacje ze służącymi oraz na segregację rasową.
Szczególnie interesujące są zwierzenia czarnoskórych kobiet. Jedna z nich – Minny, opowiada historię, w której postanawia się odegrać na swojej byłej pracodawczyni.
Minny jest genialną kucharką, specjalizuje się nie tylko w chrupiącym kurczaku i chlebie kukurydzianym, ale także słodkich wypiekach. Z tej okazji piecze dla niej ulubioną tartę czekoladową z przykrą niespodzianką. Nie będę zdradzała co było w środku, możecie scenę obejrzeć sami, ale na własną odpowiedzialność, bo może Wam obrzydzić czekoladowe wypieki na zawsze!
Osobiście uważam, że scena jest pokazana w sposób delikatny, na tyle z przymrużeniem oka, że dopóki nie pomyśli się o tym co było w środku, każdy ma ochotę na kawałek tarty.
Czekoladowa tarta w filmie pojawia się kilka razy, oprócz sceny, w której kryje sekret, jest po prostu apetycznym ciastem.
Kruche ciasto:
- 150 g masła
- 250 g mąki pszennej
- 50 g cukru pudru
- jajko
- szczypta soli
Czekoladowy mus:
- 200 ml śmietanki kremówki
- 3 jajka
- 160 g masła
- 140 g cukru
- 150 g gorzkiej czekolady
- 3 łyżki kakao
- *tajemniczy składnik Minny
Wierzch:
- 150 ml śmietanki kremówki
- 3 łyżki cukru pudru
- Zaczynamy od kruchego ciasta. Na stolnicę przesiewamy mąkę z cukrem pudrem, dodajemy szczyptę soli, mieszamy i robimy górkę z dołkiem. Dodajemy jajko i posiekane, zimne masło i zaczynamy zagniatać ciasto nożem lub ręcznie. Po kilku minutach składniki się połączą, tworząc kulę. Owijamy ją w folię spożywczą, wkładamy do lodówki na godzinę.
- W miseczce nad gotującą się w rondelku wodą umieszczamy czekoladę. Rozpuszczamy ją w kąpieli wodnej, a następnie zdejmujemy z garnuszka i studzimy.
- W misce ubijamy schłodzoną śmietankę kremówkę na bitą śmietanę. Do śmietany dodajemy roztopioną, przestudzoną czekoladę i delikatnie mieszamy.
- W drugiej misce, masło ucieramy z mikserem na puszystą masę. Powoli wbijamy jajko, wsypujemy kakao i dalej miksujemy. Gdy składniki się połączą, dodajemy na koniec ubitą, czekoladową śmietanę i całość delikatnie mieszamy.
- Po godzinie, wyciągamy z lodówki schłodzone kruche ciasto. Wałkujemy je cienko i przekładamy na tortownice z karbowanymi brzegami. W cieście robimy dziurki widelcem i kładziemy z wierzchu papier do pieczenia. Na papierze umieszczamy suchą fasolę, ryż lub inne obciążenie.
- Tak przygotowane przyszłe kruche ciasto wkładamy do rozgrzanego piekarnika i pieczemy w 190 stopniach przez 15 minut. Następnie zdejmujemy obciążenie i papier do pieczenia, a tartę dopiekamy jeszcze 10 minut.
- Po tym czasie, zmniejszamy temperaturę do 160 stopni, a na podpieczony spód wylewamy czekoladową masę, wyrównujemy wierzch i wkładamy do piekarnika. Pieczemy przez 40 minut.
- Upieczoną tartę studzimy, a następnie chłodzimy w lodówce.
- Kremówkę ubijamy z cukrem pudrem i wykładamy na środek tarty. Ciasto podajemy schłodzone.
Tosia