Krewetki z chorizo + parmezanowa polenta
*jeśli kupujesz mrożone, koniecznie kup surowe (szare) krewetki
** jedna szklanka mleka na 5 łyżek kaszki to proporcje podane na opakowaniu, aby uzyskać gęstą polentę, jeśli twój produkt zawiera inne proporcje na gęstą kaszkę, użyj tych podanych na opakowaniu
Krewetki z chorizo + parmezanowa polenta
Mam pewną słabość do azjatyckich, albo lepiej quasi-azjatyckich dań. Mam tendencję do nadużywania past curry i mleczka kokosowego. Imbir i kolendra według mnie pasują prawie do wszystkiego, zawsze więc staram się w domu mieć wielki korzeń imbiru i doniczkę pełną ulubionych ziół. Konsekwencją mojej słabości jest więc tworzenie obiadów trochę na jedną modłę. Najlepszy kurczak? W czerwonym curry, posypany kolendrą. Najlepszy łosoś? W czerwonym curry z kolendrą. Krewetki? Bardzo proszę, na pewno dodam do nich mleczko kokosowe, imbir i kolendrę.
Zasadniczo nam to nie przeszkadza, oboje kochamy ten smak i możemy spokojnie się nim cieszyć nawet kilka razy w tygodniu. Ale wszystko co dobre kiedyś się kończy i w nasz związek z jedzeniem powoli wkrada się nuda.
Gdy obudziłam się dziś rano zastanawiałam się co zrobić na obiad czwartkowy. Czy pojawiły się już krewetki w mleczku kokosowym? Chyba nie, więc dodam do nich dynię i przedstawię wam pyszny sposób na obiad. Ale szybko się opamiętałam, nie tym razem koleżanko!
Nie od dziś wiadomo, że owoce morza świetnie łączą się z chorizo. Wydaje się, że to mieszanie ryby i mięsa nie powinno doprowadzić do niczego dobre, ale wręcz przeciwnie. Gdy krewetki, lub kalmary nabiorą smaku wytopionego z chorizo tłuszczu, robi się naprawdę interesująco. A od siebie dodałam jeszcze paprykę i cebulę, całość doprawiłam sporą porcją tymianku i podostrzyłam tabasco. I co najważniejsze, polenta. Pyszna, kremowa i parmezanowa.
Spróbujcie szczególnie jeśli tak jak ja, nie możecie się zdecydować, co lubicie bardziej, krewetki czy chorizo. Dodatkowym atutem jest to, że to mniej więcej 15 minut roboty (licząc z krojeniem).
Krewetki z chorizo:
– 250 g surowych krewetek*
– pół kiełbasy chorizo (125 g)
– 1 czerwona papryka
– 1 cebula
– garść świeżego tymianku
– 1 łyżka oliwy
– tabasco
- Pokrój chorizo na plastry, paprykę w dużą kostkę, a cebulę w grube plastry.
- Na zimnej patelni podgrzej chorizo i podsmażaj kilka minut aż wytopi się tłuszcz. Zdejmij z patelni (zostawiając tłuszcz).
- Na tłuszczu z chorizo i jednej dodatkowej łyżce oliwy podsmaż paprykę i cebulę. Podsmażaj kilka minut, dodaj z powrotem chorizo, krewetki i tymianek.
- Podsmażaj kilka minut aż krewetki nabiorą różowej barwy.
- Dopraw tabasco. Sól nie powinna być potrzebna, gdyż chorizo jest słone samo w sobie.
- Podawaj na gorącej polencie.
Parmezanowa polenta:
– 1 szklanka mleka
– 5 łyżek kaszki kukurydzianej**
– 25 g tartego parmezanu
– sól, pieprz
- Ugotuj polentę na lekko osolonym mleku zgodnie z instrukcją na opakowaniu.
- Zacznij gotować w końcowej fazie smażenia krewetek, aby wszystko doszło w jednym momencie ( u mnie trwało to ok. 3 minuty).
- Dodaj parmezan do gorącej polenty i dobrze wymieszaj.
Śliwka