0

Żurawinowe babeczki „Mince pies”

DeseryŻurawinaBoże narodzenieSezon na

Żurawinowe babeczki „Mince pies”

    Istnieją pewne tematy rodzinnych rozmów, które są poruszane podczas Świąt w wielu domach. A pewna tajemnicza osoba „jest na językach” od lat. Wspomina się go konkretnie podczas wigilijnej kolacji.
Nikt nie szykuje dla niego prezentu i nie lepi dodatkowej porcji pierogów z myślą o nim. Nie wiadomo, czy woli sernik, czy może uwielbia korzenny piernik. Wszystko dlatego, że niewiele osób go widziało!
Mowa o niespodziewanym wigilijnym gościu, dla którego zostawia się puste nakrycie przy stole.
Czy gdyby w trakcie kolacji zapukał do Waszych drzwi zagubiony nieznajomy, to wpuścilibyście go do środka?
    W tym roku szykuje przy stole jeszcze jedno dodatkowe nakrycie. Moje progi przekroczy osoba, która zapowiedziała się chwile wcześniej, ale myślę, że może czuć się trocha zagubiona wśród polskich tradycji. Gość pochodzi z Wysp Brytyjskich, dlatego pierwsze święta w Polsce będą dla niego dużym przeżyciem. Aby poczuł się jak w domu, specjalnie dla niego przygotuję przysmak prosto z wysp.
    Głównym składnikiem nadzienia babeczek Mince pies jest żurawina gotowana w alkoholu (winie lub brandy). W masie znajdują się także bakalie/kandyzowane owoce oraz przyprawy korzenne.
W Anglii często kupuje się już gotowe babeczki w supermarketach lub używa nadzienia Mincemeat, które sprzedawane jest w słoiczkach.
     To co je charakteryzuje, oprócz lekko kwaskowatego nadzienia, to gwiazdka z ciasta na wierzchu nadzienia. Dodaje im na pewno uroku 🙂
Podobno pierwotnie babeczki podawano w wersji pikantnej, a w farszu znajdowało się mięso (stąd nazwa mincemeat). Obecnie, podaje się je raczej tylko na słodko i w takiej formie Wam je polecam. Nie tylko w święta, ale także na Sylwestra 🙂

Babeczki „mince pies”:

Ciasto:

  • 250 g mąki pszennej
  • 120 g masła
  • Sok z 1 pomarańczy
  • Szczypta soli

Nadzienie „mincemeat”:

  • 300 g świeżej żurawiny
  • 70 ml czerwonego półwytrawnego wina
  • 70 g cukru trzcinowego
  • Skórka z 1 pomarańczy
  • 50 g rodzynek
  • 70 g suszonych daktyli
  • Łyżeczka cynamonu
  • Łyżeczka suszonego imbiru
  • 3 goździki
  • 2 łyżki miodu

  1. Przesiewamy na stolnicę mąkę, robimy kopiec i widelcem zaczynamy mieszać z kawałkami masła. W trakcie zagniatania ciasta, dodajemy sok z pomarańczy oraz szczyptę soli i dalej zagniatamy. Po kilku minutach osiągniemy ciasto w formie elastycznej kuli. Owijamy je folią spożywczą i wkładamy do zamrażalnika na 30 minut lub do lodówki na godzinę.
  2. Do rondelka wsypujemy cukier i zalewamy go winem. Wino podgrzewamy, a gdy zacznie wrzeć, wrzucamy żurawinę, bakalie oraz przyprawy korzenne.
  3. Owoce gotujemy przez pół godziny na małym ogniu. Pod koniec dodajemy skórkę z pomarańczy oraz miód. Masa powinna być gęsta i lekko kwaśna.
  4. Stolnicę oprószamy odrobiną mąki i wykładamy na nie schłodzone ciasto. Odrywamy kawałek ciasta i zostawiamy go na potem. Resztę ciasta wałkujemy na placek o grubości 0,5 cm.
  5. Szklanką lub specjalną wykrawaczką o średnicy 10 cm, wycinamy krążki z ciasta.
  6. Foremki na muffiny (o średnicy 8 cm) smarujemy masłem i wykładamy krążkami z ciasta. Dociskamy je do spodu i ścianek formy.
  7. Z pozostałej części ciasta wykrawamy małe gwiazdki, za pomocą foremki do ciasteczek.
  8. Na spodach babeczek kładziemy po czubatej łyżce farszu, a na wierzch kładziemy gwiazdkę z ciasta. Tak przygotowane babeczki wkładamy do rozgrzanego piekarnika.
  9. Babeczki mince pies pieczemy przez 12 minut, w 220 stopniach.
  10. Upieczone babeczki studzimy na kuchennej kratce, a następnie oprószamy cukrem pudrem.

Tosia