Widzę M(orele), wiem, że zjem! Zdarza mi się zgrzeszyć w Restauracji pod złotymi łukami. Z mięsnych kanapek mogłabym zrezygnować, ale fryteczki to prawdziwa rozkosz. Zamawiam je sobie z sosem słodko-kwaśnym, który powstaje na bazie przecieru morelowego. Dzisiaj postanowiłam odtworzyć ten smak w domu łącząc morele z imbirem, chilli, kminem, kurkumą i sosem z limonki. Zabawiłam się też z fasolką szparagową, zapanierowałam ją w panko i upiekłam na chrupko. Jeśli nie macie dostępu do panko, to możecie śmiało sięgnąć po bułkę tartą lub pokruszone płatki kukurydziane. Powstały z tego fasolkowe frytki, posiłek szybki. Palce lizać!

Frytki z fasolki szparagowej

• 300 g fasolki szparagowej (u mnie zielona i żółta)
• 2 jajka
• 2 łyżki sosu sojowego
• łyżeczka oliwy
• panko/bułka tarta/pokruszone płatki kukurydziane

1. Fasolkę myjemy, odcinamy jej końcówki. Moczymy ją w rozbełtanym jajku z sosem sojowym i obsypujemy w panierce z panko. Układamy na blasze wyłożonej pergaminem i skrapiamy z wierzchu oliwą.
2. Fasolowe frytki pieczemy przez ok. 30-35 minut w 200 stopniach, aż będą chrupkie i rumiane.

Morelowy sos słodko-kwaśny

• 4 morele
• łyżeczka posiekanej papryczki chilli
• 2 cm korzenia imbiru
• 4 łyżki miodu
• łyżka sosu sojowego
• łyżka octu jabłkowego lub octu ryżowego
• sok z 1/2 limonki
• 1/4 łyżeczki kurkumy
• 1/4 łyżeczki świeżo tartej gałki muszkatołowej
• 1/4 łyżeczki kminu rzymskiego
• 1/2 łyżeczki słodkiej papryki
• 50 ml wody

1. Morele kroimy w kostkę, wrzucamy na patelnię, dodajemy posiekany imbir i chilli.
2. Dodajemy przyprawy, miód, sos sojowy, ocet jabłkowy i wodę.
3. Podgrzewamy na średnim ogniu 10 minut. Następnie miksujemy blenderem na gładki sos. Dodajemy sok z limonki i podsmażamy jeszcze minutę. Próbujemy, w razie potrzeby dodajemy więcej miodu, sosu sojowego lub soku z limonki.